Archive for the ‘Polityka’ Category

Ambasadorów dwóch

29 kwietnia 2013

W poprzednim artykule zwrócono uwagę na istotny błąd, w którym miałem pomylić ambasadorów Turowskiego i Bahra. Otóż popełniłem błąd, który czyni przeciętnie uważny i wykształcony nawet czytelnik, ale – i to ważniejsze – wyciągnięte wnioski są całkowicie prawidłowe, bowiem – zgodnie ze złudzeniem pobieżnego czytelnika – dwaj ambasadorowie działali jak bliźniaki, zamiennie, a właściwiej – symetrycznie.
(more…)

Smoleńscy aktorzy, sceny, scenariusze

26 kwietnia 2013

Nie – nie będzie o inscenizacji, choć może trochę. Będzie o inscenizacji oczami reżysera. Skoro było oczyma widzów do tej pory, czyli co widać od strony sceny, jak przedstawia się spektakl i co z tego publika rozumie [może nie to, co powinna], to chyba po trzech latach byłby faktycznie dobry moment na podsumowanie od strony reżysera, czyli od kuchni. Brzmi zabawnie, choć zaraz się przekonasz, że to wcale nie żarty. (more…)

Trzy lata mecenasów

23 kwietnia 2013

Na sam początek należy stwierdzić – co jest oczywiste dla męczynasów, a co sprawdziłem przy okazji ekspertyzy dot. danych z FMS – iż tzw. Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego jest instytucją fasadową i niesubstancjalną. Jest to bastard, powołany do życia tylko do jednej sprawy, a mianowicie papierowego przykrycia 10.04, gdyż po stwierdzeniu przez rudego niemożności zastosowania obowiązującej umowy międzyrządowej ds. badania wypadków lotnictwa państwowego z 1993 r. [która była jedyną właściwą ze względu na zakres miejscowy i przedmiotowy zdarzenia] – bo wtedy polscy prokuratorzy zebraliby natychmiast wszystkie dowody na miejscu, jak odkurzacz – trzeba było stworzyć jakikolwiek twór formalny, żeby chociaż mieć pozory jakiejkolwiek legalności dalszych działań pozorowanych.
(more…)

Aleksander Ścios – profeta, tylko głowa nie ta

11 kwietnia 2013

Studium internetowego przypadku

Publicysta i analityk, występujący pod pseudonimem Aleksander Ścios, to nie jest osoba tuzinkowa, która łatwo da się przyłapać na jakimś błędzie w emploi, bowiem w swojej dziedzinie jest fachowcem, niepoślednim zresztą, na dodatek wyposażonym w przenikliwy intelekt. Niejednego jednak zgubiła próżność, którą klasyk Suncy zalicza do grzechów kardynalnych generałów, czyli jedną z ledwie kilku źródeł porażki, do których dają się one wszystkie sprowadzić. Skoro to próżność wodza może być przyczyną porażki całej armii [a zaiste tak jest, co pokazuje praktyka], cierpliwe dybanie na jej przejawy i ich analiza są wielce obiecujące dla wroga. Istotnie – w przypadku pana Ściosa cierpliwość okazała się z kolei skuteczną cnotą [znów za klasykiem jedna z cnót kardynalnych generała] w jego demistyfikacji, pozwalając chwycić jeden z unikalnych momentów, w których zza misternej zasłony wyziera prawdziwe oblicze oponenta. (more…)

Czy Kaczyński był Szkotem?

8 stycznia 2013

Pytanie na pozór idiotyczne. Można równie zasadnie pytać, czy był indianinem, albo kowbojem, w końcu ukradł księżyc, z bratem i na oczach milionów. Już słyszę głosy małych ignorantów: wielbłądem był! Inni będą wrzeszczeć, że przecież był Żydem, a nie żadnym Szkotem, czy masonem, zwykłym Kalksteinem był całe życie, w przebraniu. (more…)

Dlaczego sprofanowano zwłoki A. Walentynowicz. Kod bestii

28 października 2012

Iluzja zbudowana na pancernych brzozach i debeściakach wytrzymała długo, bo aż dwa lata. W kryminalistyce to epoka, sprawcy zdążyli pozacierać i pogmatwać ślady wielokrotnie, jednak jest nadzieja, bowiem mrok kłamstwa może rozedrzeć nawet jeden dowód, jedno świadectwo. Czemu tak się jeszcze nie stało? Z symptomów sądząc – dostępu do prawdy o kwietniu 2010 strzeże potężna armia propagandy i służb, zagłuszająca i usuwająca niewygodne fakty, dokumenty, a w końcu samych świadków osobiście. Nie ma człowieka – nie ma sprawy. Dlatego w dżungli dezinformacji warto opierać wnioski na niezawodnym kryterium użyteczności. Nie wymaga to wcale wielkiego intelektu, jedynie wiedzy, samozaparcia i dyscypliny. Trzeba cały czas sprawdzać, czemu i komu dane opowieści, fakty i hipotezy służą oraz kto im służy.

(more…)

Lesio otwiera PPP, czyli podziemne ogórki odc.5

24 lipca 2012

W tym odcinku: A-tem schodzi do podziemia, organizować PPP. Tajna lista członków. Wielkie poruszenie.

W następnym odcinku: podziemne powstanie, pod przywództwem Joanny D’raki – przepraszam Darmo Bzdurkiewicz, która poprowadzi lud na barykady (podziemne) przez podziemne tunele i wszyscy będą żyć tam długo i szczęśliwie, razem z ziemniakami, w tunelach, albo ziemiankach. (more…)

WHOIS Lesio atemcom w ogórkach odc.4

22 lipca 2012

W tym odcinku: Lesio to A-tem, są kwity.

W następnym odcinku (oczekiwanym) totalna dematerializacja atemka, zejście do głębokiej konspiry, katakumb. Wymazanie historii bloga Moi c’est different. (more…)

Lesio robi w gacie w ogórkach odc.3

17 lipca 2012

W tym odcinku: A-tem robi w gacie.

W następnym odcinku (oczekiwanym) wydarzy się coś mrożącego krew w żyłach. Albo będzie zapowiadana przez Kłamasa „rozmowa” albo nawet totalna anihilacja Lesia, który całkiem zniknie w czarnej dziurze internetu. Coś niedobrego się dzieje według Lesia. Z całą pewnością, swąd to potwierdza. (more…)

Telefonista.ru się pieni w ogórkach odc.2

16 lipca 2012

W tym odcinku: A-tem nie rozumie słowa pisanego, dlatego nie będzie się odnosił. A-tem potwierdza, że nie jest A-tem, co pozornie wydaje się sprzeczne, ale tak trzeba wierzyć, bo zezorro to zły człowiek jest i chyba nawet kryminalista. Kobiety nie chcą słuchać głosu telefonisty, chociaż podał numer, dziś ten numer nie przejdzie. W następnym odcinku (oczekiwanym) zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez zezorra albo – alternatywnie mail ostrzegawczy ostateczny, od którego popękają zajady góralkom z Suchych Cipek (jest takie sioło łosiu).
(more…)

Darmo Bzdurkiewicz się pieni w ogórkach odc.1

14 lipca 2012

W tym odcinku: Atem twierdzi że nie jest Atem, Bzdurkiewicz się przyłącza w wielkim wzdęciu, pisze płomienne orędzie do publicznego obnażenia intheclouds. W następnym odcinku (oczekiwanym): striptease i publiczny pręgierz. (more…)

DEMONTAŻ FYMa czyli kpt. Sowa i przyjaciele

12 lipca 2012

Fenomen FYMa [www.freeyourmind.salon24.pl/] internetowego badacza, regularnie publikującego nadzwyczaj interesujące artykuły skupiające uwagę setek stałych komentatorów – jest bezprecedensowy w swoim zasięgu, rozmiarze i materii na koniec. To dzięki temu blogerowi zostały ujawnione nieścisłości oficjalnej narracji, takie jak gumowa salonka, różnice w malowaniu tupolewów, czy fałszywki fotograficzne z rzekomego odlotu delegacji. (more…)

TARPanII de luxe

23 marca 2009

Minister finansów USA Geithner przedstawił nowy plan na zwalczanie kryzysu finansowego. Koszt: od połowy do biliona lollarów (dla podatnika). Państwo, poprzez państwową agencję FDIC (odpowiednik naszego Funduszu Gwarancyjnego) wyłoży gwarancję i kredyty (super nisko oprocentowane) na 85% wartości kupowanych od banków wątpliwej wartości aktywów, opartych o hipoteki (CDO). (more…)

Quo vadis lollar, czyli Benek Laxicopter

22 marca 2009

Benek Szalom, (C) www.lolfed.com
Czwartkowa decyzja FED o wprowadzeniu quantitative easing na sumę biliona dolarów spowodowała nerwowe reakcje na rynkach walutowych i dłużnych. Dolar w ciągu minut osłabił się o 3% do koszyka walut, ale za to 10-letnie obligacje skarbowe podrożały (zmniejszyła się ich rentowność). Czy dolar się zawali? Co czeka nas w najbliższym czasie? Bardzo dobre pytania. Quo vadis lollar? (more…)

USSA: prezydent Kenii?

20 marca 2009

Przypomina mi się sprawa innego prezydenta, chorego na goleń. Okazuje się, że jest prawdopodobne, iż Obama może być formalnie prezydentem Kenii, ale nie USA. (more…)

Dollar rulez

16 marca 2009

gimme one dollarDzięki Dorocie macie krótkie podsumowanie obrazkowe dlaczego tajemnica bankowa Szwajcarii pękła jak piękne wspomnienie .

Przy okazji wyjaśnia się bajka Koniarskiego o finansowym ataku na USA, kiedy po Lehmanie (more…)

Zezowaty piątek, trzynastego

14 marca 2009

bernardynNiby nic się nie stało ważnego. Giełdy w górę, złoty w górę, Eureko ma Kozakiewicza, więc gdzie ten trzynasty? Spokojnie, rozejrzyj się, pomyśl i odpowiedz, czy coś się nie zmieniło. Bernard? Tak, ale nie ten. (more…)

Made-off: gdzie pieniądze są za las?

12 marca 2009

Kontynuując rozważania nt. deflacji kontra inflacji, które zaprzątają teraz tęgie głowy analityków, a które to problemata zezowaty już sobie w cichości swojej rozstrzygnął, na czego ślady dociekliwi czytelnicy trafią choćby w tekście na temat quantitative easing, przejdźmy do uogólnienia wniosków. (more…)

Pan każe, sługa musi, albo robimy to za pieniądze

10 marca 2009

Goldman Najsmaczniejszy wczoraj artykuł pojawił się w Rzepie pod znamiennym tytułem Wykonujemy zlecenia klientów. Robimy to dla pieniędzy, uczciwie, starannie. Dla pieniędzy zrobimy wszystko, wg najwyższych standardów oczywiście. Goldman ma złą prasę, wydrukował bardzo, bardzo głupi raport o złotówce, przypadkowo zbieżny z wydarzeniami na giełdzie, jest drugim, jeśli nie pierwszym wystawcą opcji wałkowych i ostatnio jeszcze wpadł z gwiazdą Marcinkiewiczem przy prywatyzacji PGE. Co oznaczają poszczególne akapity staranie wymasowanego „wywiadu” z dyrektorem na Europę wschodnią tłumaczy zezowaty, który widzi prosto. (more…)

Europa śr.-wsch.: zawali się?

10 marca 2009

W związku z odgłosami gorącej dyskusji, żeby nie powiedzieć kłótni nt. napięć w Europie śr.wsch., którą mamy szczęście zamieszkiwać, podaję kilka raportów na powiązane tematy, które można tu przejrzeć wprost, żeby sobie wyrobić jakie/takie zdanie na temat. (more…)